Właściwie powinienem napisać „informacja użytkownika”. Jednak okazuje się, że ludzie mający dostęp do technologii w ogóle o niczym nie wiedzą. Podobnie jak dzieciaki, którym starsi dają im kredyt zaufania, że ogarniają technologię niż pokolenie, które je tworzy, a to co robią w kwestii bezpieczeństwa, aż mózg dęba staje ;]
Sam też popełniłem kilka błędów i dlatego uważam, że edukacja, czy jak kto woli informowanie, użytkownika to jest dobry pomysł. Co prawda statystycznie mało kto zareaguje (swojego czasu google za sprawdzenie bezpieczeństwa swojego konta dawał kolejne GB do konta), ale warto to zrobić choćby przejrzeć ustawienia, a może coś się zmieniło?
mBank nie tylko informuje swoich klientów, ale wykorzystuje reklamy aby o tym przypomnieć, że bezpieczeństwo naszych pieniędzy zależy przede wszystkim od nas. Można na tej stronie zobaczyć co proponują https://www.mbank.pl/uwazniwsieci/page/strona-glowna/
O podobnych działaniach facebooka napisałem w 2016 roku https://bagienny.wordpress.com/2016/12/28/zapoznaj-sie-z-facebook/ EDIT: kontrola prywatności
Pod koniec ubiegłego roku onet wysłał dwa mailingi, by uzupełnić konto na wypadek gdyby komuś się zapomniało hasła (co zdarza się często).
Oprócz treści i linku do ustawień konta w wiadomości znalazł się link do wiadomości kierującej do wiadomości via www (weryfikacja listu).
Swoją drogą przez kilkanaście lat pracowałem w szkole w programie zajęć z informatyki lub technologii informacyjnej ani razu nie widziałem tematu związanego z bezpieczeństwem w sieci. Mam nadzieję, że to się zmieniło.